• Losowe zdjęcia – wspomnienia :)

Park linowy w Ochli – 23.07.2013

Już w zeszłym roku marzeniem Marlenki i Julii było przejście trasy w Parku Linowym w Ochli. Niestety wiek i wzrost dziewczyn nie pozwalał na skorzystanie z tej atrakcji. Park, ze względu stopień trudności, przeznaczony jest dla dzieci starszych i dorosłych. Jest on zawieszony na około 4 metrach ponad ziemią. Osoba przypina się do lin zabezpieczających przy każdej kolejnej przeszkodzie. Tor pokonuje samodzielnie, choć obok czuwa również  instruktor, który poucza, w …

Czytaj dalej…

Plitvickie Jeziora – wracamy z Chorwacji – 20-21.07.2013

Niestety nasze wakacje na Korculi dobiegały końca. Wyjazd zaplanowaliśmy w piątek, trasą, która częściowo pokrywała się z trasą dojazdową. Wracaliśmy przez Vela Luka na Korculi promem do Split-u. Tam też niestety musieliśmy już się rozdzielić. Siostra z rodzinką i dziadkami planowali nocleg pod Zagrzebiem, tak by w sobotę dotrzeć już do domu, natomiast my postanowiliśmy zwiedzić w drodze powrotnej park przyrodniczy Plitvickie Jeziora. Wieczorem dotarliśmy do Korenicy (miejscowość położona 17km …

Czytaj dalej…

Na wyspie Korcula – Chorwacja – 13-19.07.2013

Korcula jest jedną z wielu wysp w Chorwacji. Ze względu na jej położenie (południowa Dalmacja), rzadko odwiedzaną przez tłumy turystów. Na wyspę można dostać się promem, nie tylko ze Splitu, ale również np. z Orebic. My wybraliśmy drogę najkrótszą, czyli najkrócej samochodem, zmęczeni już ponad 1000km trasą.

Na wyspie panuje klimat śródziemnomorski. Latem temperatura jest niemal stała około 27*C. Jak dla nas było upalnie, choć jak się okazało po powrocie, …

Czytaj dalej…

Podróż do Chorwacji – 10-12.07.2013

Pomysł z wyjazdem do Chorwacji urodził się w marcu, w trakcie planowania przyjazdu wakacyjnego siostry z rodzinką do Polski. Wielokrotnie wizyty te kończyły się na odwiedzinach rodziny, a czasu na wspólne przebywanie było bardzo mało, stąd pomysł do wspólnego wyjazdu z rodzicami szybko został zaakceptowany. Ania zaproponowała miejsce na chorwackiej wyspie Korcula. Początkowo przerażała nas odległość do przebycia, ponieważ o samolocie nie było mowy. W ostatecznej wersji mieliśmy jechać dwoma …

Czytaj dalej…